piątek, 20 listopada 2015

Informacja

Chce was powiadomić ze blog zostaje zamknięty. Robie to ze smutkiem no ale co poradzić ten o to blog i tak długo przetrwał to był mój najdłuższy działający. Ale nic nie trwa wiecznie u czas go zamknąć. Chce podziękować tym osobom które były na nim aktywne i także tym którzy dołączyły.
Żegnajcie....
                             ~Adminka

środa, 18 listopada 2015

Od Isabel cd Taiga

Poszłam na lekcje. Podczas niej napisałam pewną kartke.
1. Ja też się żywie mięsem.
2. Nie miałam zamiaru im psuć polowania. Oni zepsuli moją obserwacje.
3. Tak się składa, że jestem w 90% mięsożercą!
Kiedy lekcje się skończyły poszłam pod pokój diablicy i wsunęłam kartke pod drzwi. Następnie poszłam do pokoju. Otowrzyłam notatnik i zapisałam pare rzeczy. Spojrzałam na telefon. Nie miałam co robić. Postanowiłam wysłać SMSa do mojego kolegi Michcia. "Jak tam ci idzie?". Nie musiałam długo czekać. Szybko odpisał "Znowu mam bana". Przypomniała mi się piosenka "Dostałem bana"."Co tym razem?"."Bo niby miałem czity:."Znowu pobiłeś ruskich. Brawo"."Jaram się!!!"."Aha". Zaiście długa rozmowa. Zresztą jk zwykle. Nie jak na skype. Te długiegodziny rozmów...

Taiga?

środa, 18 listopada 2015

Od Matt'a cd sophie

-A to nie można zabrać dziewczyny do restauracji?-odpowiedziałem pytaniem.
-Oczywiście,że można,ale do takiej?-zapytała i upiła łyk wina.
-Mam rozumieć,że wolisz pojechać do Mac Donald'a?-zaśmiałem się.
Po pół godzinie na stole zostały położone nasze dania.

Siedzieliśmy jeszcze jakieś półtorej godziny.
-To jak,idziemy?-zapytałem.
-Jasne-odpowiedziała.
Zapłaciłem i wyszliśmy.Poszliśmy w stronę parkingu.
Otworzyłem najpierw drzwi Sophie.
-Och jaki gentelmen-zachichotała.
Obszedłem auto i usiadłem na swoim miejscu.
-Ktoś tu musi nim być-uśmiechnąłem się i odpaliłem auto.-A jutro szkoła-westchnąłem.

<Sophie?sory,ze tak długo,ale ostatnio nie mam czasu>

środa, 18 listopada 2015

Od Artem"a cd Harre'go

Nie chciałem tego, ale jednak mnie podniecił.Sam miał mega wzwód. Kiedy zaczął robić mi loda, jęknąłem z przyjemności. Zaczął poruszać głową.
Moje dłonie zjechały do gumki jego bokserek.Szybko mu je zdjąłem i teraz mogłem chwycić jego kutasa.Teraz Harry jęknął. Zacząłem poruszać ręką w górę i w dół.
Nagle poczułem jak dochodzę i Harry też to poczuł.
-nie tak szybko-zaśmiał się.
-Ugh no błagam-westchnąłem
-teraz taki chętny? -zapytał retorycznie.
-Jak zacząłeś to skończ-mruknąłem
Poczułem ból na dole.
-Ależ ty ciasny[jak to głupio brzmi .-.]-powiedział Harry i włożył we mnie drugi palec.

wtorek, 17 listopada 2015

Od Harre'go cd Taigi

Taigi poszła a my sobie po gadaliśmy i poszliśmy na ugode w końcu Alex zrozumiał ze nią ma być o co zazdrosny. Gdy zbliżał się wieczory postanowił Alex ze tez mnie weźmie ze jak się Taiga zgodzi to będzie niezła zabawa w łóżku
- co ty taki chętny- zapytałem
- a wiesz może Taiga się w końcu zapsokoi - zaśmiał się
A ja z nim poszliśmy do jej pokoju najpierw wszedł on a potem ja
- o zjeść Alex - powiedziała Taiga - a ty co tu robisz - zapytała
- Alex mi pozwolił - zasmialem
Alex pocałował na i ja przytulił ja usiadłem na łóżku patrząc na nią. On po chwili tez kolo mnie usiadł.
Taiga?

wtorek, 17 listopada 2015

Od taigi cd Harre'go

Spojrzałam na Alexa po czym złapałam go pod stołem za rękę uśmiechając się do niego lekko
- Poczucie humoru to Ty masz, nie ma co - Obróciłam to w żart, bo co innego mogłam zrobić
- Kiedy ja nie żartuje - Mruknął, na co Alex ponownie zawarczał, ściskając jedynie moją rękę, przewróciłam oczami
- Jesteśmy przyjaciółmi, ale nie zapominaj się bo na serio oberwiesz - Wycedził przez zęby niebieski
- Nie wiem czym się tak denerwujesz - Oparłam głowę o jego ramię - Jesteś najlepszy, we wszystkim - Wyszeptałam mu do ucha, całując go w policzek
- Dlaczego dla niego jesteś taka milutka? - Harry oparł podbródek o dłoń
- Bo to mój chłopak - Potargałam jego niebieskie włosy z uśmiechem - Będę musiała zaraz iść do pokoju, muszę się jeszcze pouczyć - Mruknęłam niezadowolona
- To może wpadnę do Ciebie wieczorem? - Zaproponował Alex
- Mogę się przyłączyć - Harry zachichotał, a ja widziałam jedynie złość w oczach Alexa
- Wpadnij, może obejrzymy jakiś film - Wstałam - Mówiłam to wyłącznie do Alexa - Zaznaczyłam od razu, idąc odłożyć tackę i wychodząc ze stołówki

Chłopacy?

wtorek, 17 listopada 2015

Od Carmen cd Lu

Oglądając zdjęcia z tych wszystkich wspaniałych miejsc zaczęłam sobie myśleć co by było gdyby tam kiedyś pojechała. Trochę zazdrościłam Lucasowi tych podróży.
- No pewnie, że bym chciała - Uśmiechnęłam się lekko - Niestety do ferii długo, no i nie mam żadnych przyjaciół z którymi mogłabym pojechać, więc w moim przypadku jakikolwiek wyjazd nie ma zbytnio sensu.
Oddałam chłopakowi jego telefon.
- Pójdę odnieść tacę, wziąć też twoją?
- Nie nadwyrężaj się, poradzę sobie - Odpowiedział Lucas
Akurat kiedy szłam rozwiązała mi si sznurówka od buta. Pechowo nadepnęłam na nią i wywróciłam się. Szklanka rozbiła się na mnóstwo drobniutkich kawałków, a wszystkie oczy automatycznie skierowały się na mnie. Ja jak to ja zawsze musiałam coś zepsuć

< Lucas? >

© Halucynowaa | WS | X X X