czwartek, 15 października 2015

Od Nash'a cd Katherine

Odsunąłem od siebie Kate i wstałem.Po czym podniosłem ją na "pannę młodą".
-Czeka nas długa droga-zaśmiałem się i spojrzałem na wejście akademii.
-Oj nie musisz-powiedziała speszona.
-Yyy muszę?Jeszcze pogorszysz sprawę.
Zacząłem wchodzić na pierwsze stopnie schodów.Na początku było łatwo i Kate była lekka,ale po dwudziestu minutach wchodzeniach zrobiła się strasznie ciężka.
W końcu udało mi się wejść.
-Jestem zwycięzcą,dziękuję za oklaski-wysapałem,a dziewczyna cicho zachichotała.
Wszedłem do akademii nadal trzymając Kate na rękach.Wszyscy się na nas patrzyli,jakbym co najmniej trzymał jednorożca.Wzrokiem odszukałem pokój pielęgniarki.Bez pukania wszedłem.
-Dzień dobry-przywitałem się,a młoda kobieta skinęła głową.Położyłem brunetkę na kozetce.
-Więc co się stało?-zapytała uprzejmie blondynka.
-Obity piszczel-od razu odpowiedziałem.

<Kate?Wybacz,ostatnio brak pomysłów.>

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Halucynowaa | WS | X X X