Czułem co raz większą przyjemność, no ale sory...dziwką nie jestem, że daje każdemu dupy.
-Prz..-nie dokończyłem ponieważ jęknąłem z rozkoszy. Harry się uśmiechnął i po chwili jego wargi wylądowały na moich.Oddałem pocałunek.Mocniej ścisnął moje przyrodzenie, więc jęknąłem mu w usta.On wykorzystał to i poczułem jak wpycha swój język.
Moje ręce znalazły się na jego biodrach, lecz szybko odnalazły drogę do jego rozporka.Sprawnie go odpiąłem i zsunąłem mu spodnie do ud.Jego wargi znalazły się na mojej szyi.Przyssał się po czym poczułem jak piecze mnie szyja.Zrobił mi malinkę. Darował by sobie ją.
Włożyłem rękę do jego bokserek.Zacząłem dotykać jego naprężonego kutasa.Z ust Harre'go wydobył się jęk.
Po minucie oboje byliśmy w samych bokserkach.
Zauważyłem jak metr ode mnie leży kluczyk od drzwi.
Teraz albo nigdy - pomyślałem.
Przewróciłem go tak, że teraz on leżał pode mną.Szybko wstałem i pobiegłem po klucz.Chwyciłem go i podbiegłem do drzwi. Nie potrafiłem włożyć klucza o zamka. Usłyszałem jak Harry podchodzi.
<Harry?>
Brak komentarzy
Prześlij komentarz