- Nie... Nie mam - Mruknęłam cicho, myśl o rodzinie sprawiła, że poczułam lekkie ukłucie w sercu. Jedyną osobą która mnie kochała był mój ojciec, a on już nie żyje. Zawsze kiedy ktoś mnie pyta o takie rzeczy, wszystko mi się przypomina. Jak matka nas zostawiła, wiadomość o śmierci taty, samotne lata u ciotki, depresja itd.
Pochyliłam głowę by chłopak nie zauważył, że oczy zaszły mi łzami. Na szczęście Lu już nie pytał. Zaczął opowiadać mi o swojej siostrze i ogólnie o rodzinie. Widziałam o którą dziewczynę chodzi, wielokrotnie widywałam ją na korytarzu, ale nigdy z nią nie rozmawiałam. Gdy już trochę się uspokoiłam, przeniosłam już spokojny wzrok na chłopaka.
- A właściwie to skąd tu przyjechałeś ? - Zapytałam
< Lu? >
Brak komentarzy
Prześlij komentarz