Spojrzała na niego wściekła.
- Odwróć się - warknęła.
- Nie chcę.
Przewrócila oczami i założyla ręcę na piersi. Skrzywiła się po czym wyszła z wampirzą szybkością z wody i przytuliła chłopaka. Cała woda z jej ciała została także na jego ubraniach. Był równie mokry co i ona. Wbiła mu paznokcie w plecy i wyszeptała do ucha.
- Nie bawię się tak - syknęła - może i wydaje się grzeczną dziewczynką, ale to tylko pozory.
Pogłębiła uścisk, więc jęknął z bólu, gdy paznokcie wbiły się do krwi.
- Jestem wampirem, złotko. Nie zapominaj. Nie mam się czego wstydzić, gdy jestem naga. To ty powinieneś się wstydzić za swoje zachowanie. A teraz, słoneczko, oddasz mi koszulę.
Jednym ruchem jego koszula znalazła się na niej, a na plecach miala malutkie plamki od krwi po jej paznokciach. Będzie miał małe szramy na plecach - uznała z zadowoleniem.
Podeszła do swoich ubrań i naciągnęła dolną bieliznę. Chłopak zdębiały patrzył na nią.
Harry? ;]
Brak komentarzy
Prześlij komentarz