Widząc jego wzrok, aż nie mogłam się powstrzymać od uśmiechu, i kto tutaj nie może się powstrzymać
- Chciałam się jeszcze poopalać - Wyciągnęłam z torby krem - Mógłbyś coś dla mnie zrobić?
- Co takiego? - Spojrzał na mnie
- Posmarujesz mi plecy? - Zrobiłam słodką minkę machając mu przed nosem tubką z kremem
- No daj - Westchnął jedynie podnosząc się na rękach. Usiadł się okrakiem na moim tyłku
- Poczekaj - Zatrzymałam go zanim zaczął smarować, odwiązałam sznurki od stroju, tak, że całe plecy były widoczne, nie chciałam mieć dwóch białych pasków, a dzięki temu, że leżałam na brzuchu, nie było widać mojego biustu - Teraz możesz smarować - Ułożyłam się wygodnie
Alex?
Brak komentarzy
Prześlij komentarz