niedziela, 15 listopada 2015

Od Carmen cd Lu

Gdy chłopak wspomniał o tym jakiej jestem rasy, myślałam, że chodzi mu o to jak się ubieram. W końcu większość osób nie ogranicza koloru swojej garderoby jedynie do ciemnych kolorów z wyjątkiem czerwonego. Pomimo tego zapytałam
- Co masz przez to na myśli?
- No wiesz, każdy wampir podobno aż hipnotyzuje swoją urodą i wdziękiem, a Tobie tego nie brakuje - Wzruszył lekko ramionami
Troszkę zaskoczyło mnie to, że ktoś tak o mnie powiedział, więc znowu mimowolnie policzki mi się zaróżowiły. Czasami mnie to już na serio wkurzało.
Bałam się też, że znowu powiem coś nieodpowiedniego, więc tylko uśmiechnęłam się pisnęłam ciche "dziękuję". Po czym szybko spuściłam wzrok i podniosłam w ręce szklankę z czerwoną cieczą. Nie za bardzo lubiłam zamienniki, ale w końcu coś musiałam jeść. I tak byłam szczupła i już bardziej nie chciałam chudnąć. Wzięłam niewielki łyk krwi, a następnie jeszcze jeden. Kropelka szkarłatnej cieczy spłynęła mi z kącika ust. Gdy już skończyłam już pić, oblizałam usta. Następnie zerknęłam na chłopaka który wciąż jadł.

< Lucas? Sorry,że takie kiepskie, ale brak weny >

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Halucynowaa | WS | X X X