niedziela, 1 listopada 2015

Od Lex cd Camerona

Popatrzyłam chwilę na wychodzących cłopaków, wzruszyłam ramionami i poszłam do siebie.
***
Przed snem czytałam jeszcze książkę, Białą Lwicę, autorstwa Henning'a Mankell'a. Dotarłam do końca rozdziału, odłożyłam książkę na szafkę nocną, wyjęłam z szafy długi czarny T-shirt i poszłam do łazienki. Wzięłam długi, gorący prysznic i umyłam głowę. Owinęłam się ręcznikiem, rozczesałam włosy, nałożyłam na skórę wiśniowe masło do ciała i zaczęłam suszyć moje czerwone kudełki. Przebrałam się w czarny T-shirt, służący mi za piżamę i powróciłam pod kołdrę. Z torby wyciągnęłam laptopa i włączyłam sobie film. Weszłam w folder z horrorami i wybrałam The Ring.
Mniej więcej w połowie filmu coś ciężkiego walnęło w moje drzwi. Nie pauzując podeszłam do nich i otworzyłam je. Nie był to inny niż Cameron. Wzniosłam oczy ku sufitowi i popatrzyłam na niego.
-Co tym razem?-spytałam.
-Żarówka się przepaliła, nic nie widziałem i...-zaczął się tłumaczyć, podnosząc się i taksując mnie wzrokiem.
-Wniosek z tego taki, że musisz zabierać latarkę na nocne eskapady.-odparłam. Już zamykałam drzwi, kiedy on wszedł do środka.
-Wieczór filmowy? Tak beze mnie?-spytał wskazując na komputer.
-Co za zniewaga...-mruknęłam przewracając oczami. Stałam przy drzwiach, czekając na to aż Cameron wyjdzie, a ja będę mogła je zamknąć na klucz. Jednakowoż on usadowił się już na moim łóżku i zaczął oglądać film. Westchnęłam głośno i usiadłam obok niego.
-Weź tą rękę.-powiedziałam kiedy zamierzał mnie objąć. Westchnął niezadowolony, ale zabrał dłoń z moich pleców.
Cameron?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Halucynowaa | WS | X X X