niedziela, 8 listopada 2015

Od Artem'a cd Katy

Świetnie.Zamieszkam na zadupiu i w końcu przestaną te wszystkie dziewczyny wdupiać się do mojego życia.
Taksówka zatrzymała się.
-Przepraszam, ale dalej nie mogę zawieźć pana-powiedział starszy mężczyzna.
-Aha-mruknąłem i wziąłem walizke.
Wyszedłem z auta i ruszyłem w kierunku akademii.Nagle poczułem czyjś zapach, zapach wilkołaka.Był w pobliżu, ale nie miałem zamiaru się tym przejmować.
Po pięciu minutach usłyszałem trzy metry obok siebie pisk.
Ugh.
-Kto tam?-zapytałem
-Hipopotam-jękneła i po chwili zza krzaków wyszła jakaś dziewczyna.
-Wcale taka gruba nie jesteś, żeby zaraz hipopotamem się nazywać-powiedziałem z ironią.Miałem nadzieje, że zaraz sobie pójdzie.
-A no dzięki za komplement-westchnęła otrzepując się z piachu-A tak btw jestem Katy, a ty?
-Nie potrzebne ci moje imię-prychnąłem.
-Cóż...-dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć. Mimowolnie uśmiechnąłem się do siebie.
Teraz zauważyłem, że nie wiem gdzie ta akademia. Będę musiał ją poprosić o pomoc.
-Słuchaj raczej wiesz gdzie jest akademia, możesz mi powiedsiec gdzie ona jest? -zapytałem nadal nie patrząc na Katy.

<Katy? Nie zmieniaj charakteru tej postaci, przeczytaj sobie jego opis.>

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Halucynowaa | WS | X X X