sobota, 7 listopada 2015

Od Amiry CD. Dean'a

Zilustrowałam chłopaka wzrokiem. Po kilku chwilach westchnęłam cicho. Wyciągnęłam z kieszeni spodni swój telefon i sprawdziłam która jest godzina. Może było już późno, ale ja miałam to gdzieś. Wolałam posiedzieć na zewnątrz, niż w pokoju. Nie zważając na nieznajomego z powrotem położyłam się na ławce. Wróciłam do swojego poprzedniego zajęcie, czyli do podziwiania rozgwieżdżonego nieba. Już po pierwszym dniu mogłam stwierdzić, że to miejsce jest nudne i to jeszcze jak. Wolałam już swoją poprzednią szkołę, ale była ona za blisko mojego domu rodzinnego. Zapisałam się do tej akademii, aby być jak najdalej od rodziców. Czasem zazdrościłam mojemu starszemu bratu, który w młodym wieku uciekł z domu i teraz za pewnie prowadzi ciekawe życie. A ja? Jeszcze uczęszczam do akademii. Jestem żałosna.
Wtem skapnęłam się, że nieznajomy tu jeszcze jest. Znienacka spojrzałam na niego. Mężczyzna chyba nie spodziewał się tego.
- Długo zamierzasz teraz tutaj stać i się gapić? - Zapytałam obojętnie.
- Jednak umiesz mówić. - Zaśmiał się.
- Wow, nie wiedziałam że umiem mówić. - Powiedziałam zażenowana, - A tak na serio, nie masz nic innego do roboty?
( Dean? )

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

© Halucynowaa | WS | X X X