Spojrzałam na niego z małym grymasem wyciągając ze swoich włosów białko i wycierając je w jego włosy
- Jajko dobrze wypływa na połysk włosów - Pokazałam mu język ponownie go całując - Chyba zdążymy się wykąpać zanim nasza pizza się zrobi - Spojrzałam na piekarnik po czym mój wzrok powędrował na zegar
- Zależy - Wyszeptał mi do ucha delikatnie przygryzając płatek - Czy będziemy się tylko kąpać, czy może... - Nawet nie zdążył dokończyć bo się zaśmiałam
- Nawet o tym nie myśl - Pstryknęłam go w nos - Idziemy się tylko wykąpać - Ponownie go pocałowałam po czym ruszyłam w stronę łazienki. Właśnie ściągałam spodnie, kiedy w drzwiach pojawił się chłopak, oparł się o futrynę i z uśmiechem mi się przyglądał. Widząc jego minę jedynie przewróciłam oczami
- Nie wiem jak Ty, ale ja chce to z siebie zmyć - Po chwili stałam pod prysznicem odkręcając wodę, praktycznie po kilku sekundach poczułam go za sobą, jego zimne ręce znalazły się na moim rozgrzanym brzuchu, przynosząc w pewnym sensie ulgę
- Daj pomogę Ci - Wziął mi z rąk żel do mycia, powoli zaczął myć każdy skrawek mojego ciała, oczywiście odwdzięczyłam mu się tym samym
- Ale włosy umyje już sama - Uśmiechnęłam się lekko, na co jedynie skinął głową.
Biorąc suszarkę do ręki przypomniało mi się o naszej kolacji
- Wiesz może sprawdzisz co z naszą kolacją, a ja w tym czasie wysuszę do końca włosy? - Zaproponowałam
- Okej - Z uśmiechem w samych dresach wyszedł z łazienki, a ja zajęłam się ich suszeniem - Zacznę już ją kroić! - Krzyknął z kuchni
- Tylko się nie poparz! - Zaśmiałam się cicho pod nosem. Po jakiś 5 minut w samej koszulce wróciłam do Alexa, który szukał czegoś w lodówce
- Pachnie nieźle - Przyznałam siadając na blat i biorąc kawałek do ręki
- Tylko, że przez Ciebie nie mamy ani ketchupu ani żadnego sosu - Oparł się o stół krzyżując ręce
- Do sklepu nie pójdę - Powiedziałam od razu - Sąsiadów też nie mamy, więc musisz się obejść bez - Pokazałam mu język biorąc gryza pizzy
Alex?
Brak komentarzy
Prześlij komentarz